Ciekawe, że wśród wyszukiwanych słów kluczowych są np. 'czerwony mocz po burakach' czy 'glizda ludzka'.Najpopularniejszymi postami cieszyły się:
Od ponad trzydziestu lat jestem z mikrobiologią za pan brat, realizuję swoje marzenia z pasją, pracując w medycznym laboratorium mikrobiologicznym. Blog jest kompilacją własnego doświadczenia zdobytego w pracy, wiedzy zdobytej na studiach, szkoleniach, literatury naukowej oraz materiałów dostępnych w Internecie.
poniedziałek, 7 kwietnia 2014
Trochę statystyki
Na początek pochwalę się, że na moim mikrobiologicznym blogu stuknęło mi ponad 111 tysięcy kliknięć. Bardzo się cieszę i dziękuję Wam za zainteresowanie.
Tylko w ostatnim miesiącu ponad 6000 wyświetleń, z tego dziennie około 300 wejść. Wg statystyk zainteresowani pochodzą głównie z Polski, ale również w dużym stopniu ze Stanów, Niemiec, Wielkiej Brytanii, a nawet Holandii, Francji, Rosji, Ukrainy, Kanady i Brazylii.
Ciekawe, że wśród wyszukiwanych słów kluczowych są np. 'czerwony mocz po burakach' czy 'glizda ludzka'.Najpopularniejszymi postami cieszyły się:
Ciekawe, że wśród wyszukiwanych słów kluczowych są np. 'czerwony mocz po burakach' czy 'glizda ludzka'.Najpopularniejszymi postami cieszyły się:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szanowna Pani! Z zainteresowaniem czytam Pani bloga. Zastanawiam się, czy dałaby się Pani skusić na posta o tzw. grzybku tybetańskim - dostaliśmy w prezencie, hodowla założona, wyczytałam, że w kefirze z tym grzybkiem są dzikie drożdże, L. bulgaricus i S. lactis. To przecież nic szczególnie rewelacyjnego chyba? Napoje fermentowane są b. zdrowe z wielu względów, ale dlaczego ten "grzybek" miałby być szczególnie rewelacyjny? No i co to jest to białe coś, co dostaliśmy, wrzuciliśmy do mleka i rośnie? Grzybnia? Bedę wdzięczna za odpowiedź, Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńChcę powiedzieć, że niejednokrotnie pomogła mi pani w zaliczeniu zajęć z mikrobiologii. Dziękuję! Pozdrawiam, Studentka medycyny z ŚUMu ;)
OdpowiedzUsuń