poniedziałek, 27 maja 2013

EIEC - enteroinwazyjne pałeczki E. coli

Co prawda, w moim laboratorium nie badamy biegunek w kierunku EIEC - enteroinwazyjnych pałeczek Escherichia coli, ale postaram się napisać kilka słów na ten temat, na wyraźną prośbę jednego z czytelników mojego bloga.

Diagnostyka zakażeń pałeczkami EIEC wymaga zastosowania specjalistycznej aparatury, zastosowania sond DNA lub reakcji PCR, z wykorzystaniem starterów dla fragmentów genów kodujących inwazyjność (ipaA, ipaB, ipaC, ipaDi ipaHlub virA). EIEC to chorobotwórcze bakterie należące do biegunkotwórczych pałeczek Escherichia coli, o czym pisałam wcześniej.
 
Pałeczki EIEC posiadają szereg czynników zjadliwości kodowanych w dużym plazmidzie inwazyjności pINVo wielkości 220 kbp oraz w chromosomie bakterii. Czynniki te umożliwiają bakteriom penetrację do komórek nabłonka gospodarza, w tym przypadku nabłonka okrężnicy, podział, a następnie kierunkowe przemieszczenie się do sąsiednich komórek. Następuje w szybkim czasie destrukcja komórek i pojawienie się krwi w kale. 
Kliniczne objawy zakażenia EIEC są identyczne jak w przypadku zakażenia pałeczkami czerwonki bakteryjnej z rodzaju Shigella
Wykrycie i rożróżnienie makroskopowo czy są to pałeczek E. coli od pałeczek Shigella jest niemożliwe.  Na podłożach do Enterobacteriaceae są niemal identyczne.  Trzeba je różnicować biochemicznie.
EIEC nie posiadają zdolności ruchu, nie dekarboksylują lizyny, a ok 70% z nich nie fermentuje laktozy.
W przeciwieństwie do pał. Shigella inwazyjna postać szczepów  E. coli fermentują ksylozę, wykorzystują cytrynianyi octan sodu jako jedyne źródło węgla.

Grupa antygenowa  E. coli, zarówno tych inwazyjnych, jak i tych pospolitych pałeczek okrężnicy nie determinuje ich chorobotwórczości. 
Antygeny występujące u EIEC określają serogrupy:
o28ac, O112ac, O124, O136, O143, O152, O159, O164, O167.
Spośród tych serogrup EIEC, tylko E. coli O159 i E. coli O167 nie wykazują pokrewieństwa antygenowego z pałeczkami Shigella
Z powodu podobieństwa antygenowego enteroinwazyjnych pałeczek E. coli i pałeczek Shigella niektórzy naukowcy uważają, że te szczepy powinny należeć do tej samej jednostki taksonomicznej.

Literatura:
Czynnik etiologiczny- bakterie rosnące w warunkach tlenowych. Etiologia, obraz kliniczny i diagnostyka ostrych zakażeń i zarażeń przewodu pokarmowego oraz zatruć pokarmowych. - Jolanta Szych, Grzegorz Madajczak.

piątek, 24 maja 2013

Promieniowce - czyli kolory i zapachy w mikrobiologii

Kiedy dbamy o kwiatki w ogródku, marzą nam się dorodne owoce, piękne sady i pachnące kolorowe krzewy, podświadomie wiemy, że musimy im zapewnić odpowiednie warunki glebowe, z której mogłyby czerpać odżywcze substancje.
My roślinom zapewniamy dobry kompost czy obornik, a one odwdzięczają się pięknymi kolorami, zapachami.
Nie zastanawiamy się, czy ziemia jest bogata w ... jakieś tam promieniowce. A są to bakterie powszechnie występujące w glebie, budową przypominające grzyby nitkowate. Mają duże znaczenie w utrzymaniu takich warunków środowiska, aby spełnić wymogi rosnących roślin. Promieniowce odgrywają ważną rolę w procesach rozkładu materii organicznej i ograniczaniu przykrego zapachu kompostu.
Możecie się chyba ze mną zgodzić, że świeżo zaorana ziemia ma charakterystyczny zapach? Specyficznie pachnie wilgotna gleba ogrodów, lasów czy gospodarstw rolnych.
W dużej mierze ten zapach świadczy o obecności geosminy, substancji wytwarzanej przez promieniowce.

Promieniowce produkują wiele barwników (brązowych i czarnych) odpowiedzialnych za kolor humusu. Jest ich więcej w ziemi uprawianej, niż w ugorach.
Promieniowce to drobnoustroje bardzo pożyteczne, należące do czołowych producentów związków o aktywności biologicznej, w tym o działaniu p/bakteryjnym, p/wirusowym, p/grzybiczym i p/robaczym. Produkują wiele enzymów, które biorą udział w procesie rozkładu szczątków zwierzęcych i materiałów biologicznych, takich jak celuloza, chityna, celuloza. Amoniak potrafią przekształcić w azotany,potrafią azot z powietrza wiązać czyniąc go bardziej przystępnym dla roślin.
Stanowią 10% flory mikrobiologicznej ziemi, często występują w tzw. ryzosferze roślinnej (strefie korzeniowej).
Najlepszymi sprzyjającymi warunkami bytowania promieniowców jest gleba obojętna. Na glebach kwaśnych i zasadowych, jak wykazano, promieniowce produkują znacznie mniej związków p/bakteryjnych.
W warunkach laboratoryjnych trudno jest je wyhodować, wymagają bowiem specyficznych warunków środowiskowych, m. in. obecności innych mikroorganizmów, z którymi żyje w symbiozie w miejscu bytowania.

Promieniowce wytwarzają antybiotyki o fioletowym zabarwieniu - mederrodynę, niebieską aktynorydynę, brązową medermycynę.

Pamietajmy, by nie wypalać bezmyślnie traw, niszczy się biotop z pożytecznymi drobnoustrojami, nie mówiąc już o bezbronnie ginących zwierzętach.
Istnieją doniesienia o izolowaniu promieniowców ze świeżych i opadłych liści m. in. igieł sosny, liści bambusa, drzewa wiśniowego, cedru japońskiego, krwawnicy, japońskiej róży oraz drzewa kamforowego.
Wyizolowano również promieniowce z mrowisk mrówek tnących liści, żyjących w symbiozie z grzybami.
Odkryto, że szczepy Pseudonocardia tworzą na powłokach mrówek biofilm. Promieniowce pozyskiwane z mrówek wytwarzają związki należące do kondicyn, antymycyn oraz walinomycyn posuadające właściwości przeciwdrobnoustrojowe.

Ciekawym źródłem pozyskiwania szczepów promieniowców są jaskinie, ciemne, zimne i wilgotne, także pajęczyny, jaja pająków i innych pozostałości po pająkach.

Literatura:
Postępy Mikrobiologii. 2013, 52, 83-91. Promieniowce - występowanie i wytwarzanie związków biologicznie czynnych. PZH Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego.

wtorek, 21 maja 2013

ROLA CZYNNIKÓW ZAKAŹNYCH W CHOROBACH NEURODEGENERACYJNYCH


Molekularna mimikra – to pojęcie dla mnie zupełnie nowe. Okazuje się, że to jest mechanizm immunologiczny polegający na tworzeniu się reakcji krzyżowej przeciw komórkom gospodarza w wyniku kontaktu z antygenem bakteryjnym czy wirusowym o zbliżonej strukturze.
Czynniki infekcyjne mają ogromną rolę w patogenezie chorób neurodegeneracyjnych. A do takich chorób zaliczane są związane ze stopniową utratą komórek nerwowych: choroby Alzheimera, choroby Parkinsona i stwardnienie rozsiane.
Właściwie to wydawało mi się, że te choroby mają podłoże genetyczne, związane są z wiekiem czy nieprawidłowym odżywianiem.
Ostatnie badania naukowe zakładają udział infekcji, jako czynnika inicjującego niszczenie komórek nerwowych. OUN.

Zmiany zapalne mają istotne znaczenie w patogenezie choroby Alzheimera, a komórki  ściśle związane z procesem zapalnym m. in. ‘reaktywne’ astrocyty, komórki mikrogleju reagując na patologiczne procesy w obrębie OUN, mogą prowadzić jednocześnie do destrukcji neuronów. Indukują proces zapalny poprzez wydzielanie cytokin pozapalnych, głównie Il-1β oraz TNF-α

Dowiedziono, że choroba przebiega wolniej, gdy pacjenci dotknięci zapaleniem np.  stawów są leczeni lekami p/zapalnymi (niesterydowymi). Zmiany histopatologiczne – odkładanie się złogów amyloidu beta oraz zwyrodnienie włókien neuronów są spowolnione.

Mechanizm jest podobny w przypadku przewlekłej infekcji wywołanej przez Chlamydophila pneumoniae, patogen wywołujący pozaszpitalne zapalenie płuc, przewlekłe zapalenie oskrzeli, gardła, zatok oraz astmę. Jedną z koncepcji udziału C. pneumoniae w patogenezie choroby Alzheimera jest bezpośredni związek między zakażeniem C. pneumoniae, a odkładaniem złogów amyloidu beta. Początkowo toczące się w drogach oddechowych zapalenie mogłoby szerzyć się drogą krwionośnych naczyń do mózgu poprzez zakażone monocyty przekraczające barierę krew-mózg. Ewentualnie zakażenie zakażenia obejmujące początkowo błonę śluzową jamy nosowej szerzy się przez opuszkę węchową na struktury węchomózgowia.

Kolejnym patogenem biorącym udział w procesie neurodegeneracji mózgu toczącego się w chorobie Alzheimera jest wirus opryszczki pospolitej typu 1 (HSV-1).
Początkowo zakażenie HSV-1 obejmuje nabłonek jamy ustnej, gdzie wirus namnaża się, prowadząc do lizy komórek gospodarza. Następnie drogą nerwu szczękowego i żuchwowego wirus przedostaje się do zwoju nerwu trójdzielnego, pozostając w stadium latencji do czasu aktywacji wywołanej czynnikami zewnętrznymi, np. chorobą, stresem, czy ekspozycją na promienie słoneczne. HSV-1 może również prowadzić do zakażenia OUN, w wyniku którego w niektórych przypadkach obserwowane są zmiany histopatologiczne –  głównie demielinizacja, która może odgrywać kluczową rolę w  patogenezie chorób neurodegeneracyjnych. Również agregacja amyloidu beta i powstawania zwyrodnieniowych włókienek neuronów (NFT).
W procesie latencji wirusa hamowane są reakcje immunologiczne niszczące układ nerwowy.
Ale prawdopodobnie pojawienie się innego patogenu wywołującego zapalenie w obrębie OUN powoduje zaburzenie równowagi immunologicznej i wzmożoną reakcję zapalną. Zakażenie mieszane dotyczy wirusa opryszczki oraz dodatkowo np. C. pneumonia czy Helicobacter pylori.
Co prawda H. pylori jest kojarzony gównie, jako czynnik etiologiczny chorób żołądka, w tym raka żołądka, ale uważa się, że jest również odpowiedzialny za dysfunkcję naczyń krwionośnych, a to osłabia barierę krew-mózg. Ponadto H. pylori stymulując nieprawidłowe reakcje immunologiczne, w tym molekularną mimikrę, może przyczynić się do apoptozy komórek nerwowych. Inna hipoteza zakłada rolę w neurodegeneracji wydzielanego przez H. pylori bogatego w histydynę białka Hpn, które przekraczając barierę krew-mózg bezpośrednio zwiększa gromadzenie złogów amyloidu beta. 

Źródło
POST. MIKROBIOL., 2013, 52, 1, 93–103 . ROLA CZYNNIKÓW ZAKAŹNYCH W CHOROBACH NEURODEGENERACYJNYCH



wtorek, 30 kwietnia 2013

1 maja Światowy Dzień Astmy

Wiosna zapukała do nas trochę później niż zwykle. Drzewa i krzewy zaczęły później pylić. Pierwsze kwiatki zachwycają nas swoim pięknem. Chciałoby się wyjść z domu i pooddychać wiosennym powietrzem, wystawić twarz na słoneczne promienie, a tymczasem się nie da. Dopadła nas jakaś infekcja. Kichamy, kaszlemy, narzekamy na ból gardła i głowy.
Wielu osobom nasiliły się napady kichania, łzawienia, swędzenia spojówek. Na dodatek niektórzy odczuwają kłopoty z sercem i mają trudności z oddychaniem.

Pędzimy do lekarza, łykamy bezsensownie antybiotyki bez uprzednio zrobionych badań mikrobiologicznych np. wymazu z gardła. Często się zdarza, że mimo odczuwanych objawów infekcji dróg oddechowych z badań mikrobiologicznych nie udaje się wyhodować czynnika etiologicznego.

Nie kojarzymy, że podobne objawy pojawiają się co roku o tej samej porze. Nie kojarzymy nękających nas objawów z alergią.

Należałoby zwrócić uwagę na poszerzenie badań diagnostycznych w kierunku chorób alergicznych. 
To ważne! 
Nie leczona alergia może skutkować astmą. 

Leczona alergia pozwoli nam oglądać piękno świata nie tylko zza szyby okna z perspektywy osoby chorej, wrażliwej na alergeny, odizolowanej od przyrody. Warto przypomnieć z racji 1 maja, dnia nie tylko święta pracy, ale również Światowego Dnia Astmy.







poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Glizda - Marek Florczak


Dorosłym, dzieciom i wnukom, jednym słowem miłośnikom psów i kotów dedykuję wiersz pt ‘Glizda’
Autorem jest Marek Florczak – lekarz weterynarii.
Przesłanie jest proste.
 ·        Należy dbać o higienę osobistą, szczególnie o czyste ręce, obcięte paznokcie
 ·        Odrobaczanie suk i kotek już w pierwszej fazie ciąży, gdyż szczenięta i kocięta zarażają się
 ·        pasożytami znajdującymi się w mleku matki i przez około 6 miesięcy stanowią niebezpieczne źródło jaj pasożytów.
 ·        Systematyczne odrobaczanie szczeniąt i kociąt,
 ·        Rygorystyczne przestrzeganie zakazu ich wprowadzania do miejsc zabaw małych dzieci, aby uniknąć zanieczyszczenia zwierzęcymi odchodami bogatymi w jaja glist, tasiemców, włosogłówki, owsików i innych groźnych pasożytów jelitowych.
 ·        Jedna samica toksokary potrafi wytworzyć w ciągu doby około 20 tysięcy jaj. W jednym gramie kału szczeniaków można znaleźć ponad 15 tysięcy jaj glist. Takie jaja mogą zachować żywotność w glebie nawet do 10 lat.


Glizda
Autor: Marek Florek – poeta, lekarz weterynarii

Co się wiercisz – tak to ja
TOXOCARA CANIS twa
Ma mnie przecież każdy pies
Czemu więc ogonem trzesz?

Po łacinie o mnie mów
Nie używaj polskich słów
Jak to brzmi – aż jestem zła
Pospolita glizda psia

W twym jelicie tkwię od lat
Ty w tym czasie zwiedzasz świat
A ja biedna – istny szał
Tylko soki, treść i kał

Ja samicą – no i właśnie
Samca mam co ma trzynaście
W centymetrach problem tkwi
Z taki małym … chce się ci?

Dziewiętnaście mam zaś ja
No – dorodna glizda psia
Jak zaprosić do walczyka
Mizernego tak samczyka?

A rozmnażam się tragicznie
A też chciałabym lirycznie
W środowisku, gdzie jest kał
Jaki można przeżyć szał?

Wszyscy na mnie mówią – fee!
Zabierz dziecko, jeszcze zje’i w panice, co uwłacza
Zaraz psa się odrobacza

Weź tu potem po ‘Pratelu’
Myśl o życiu przyjacielu
Ludzie mają, no wprost za nic
Całe TOXOCARA CANIS

Czasem nawet któraś z nas
Się załapie na ich kwas
Przyznam, nie przeszkadza smród
Dietę Homo miewa cud

Lecz, gdy ocknie się, że ma
Zaraz łyka, co tam ma
I wszelkimi sposobami
Walczy z nami – robakami

Więc się nie wierć durny psie
Los umieścił w tobie mnie
Ułóż sobie życie z nami
Zamiast skomleć wieczorami

Jeśli nie – to mówię w oczy
Ma inwazja cię zaskoczy
I choć pewnie z oporami
Zbombarduję cię jajami !!!

czwartek, 21 lutego 2013

Epidemia wąglika we Lwowie w 1902 roku

W drugiej połowie sierpnia 1902 roku zgłoszono do miejskiego fizykatu we Lwowie 10 przypadków zachorowania na wąglik, w tym 4 miejscowe, a sześć zamiejscowych..
        Domyślam się, że fizykat to odpowiednik dzisiejszego sanepidu. Instytucja sprawująca kontrolę i nadzór nad warunkami higieny w różnych dziedzinach życia. Do zadań fizykatu najprawdopodobniej należał nadzór epidemiologiczny nad chorobami zakaźnymi, podejmowanie zadań p/epidemicznych,  jednym słowem zapobieganie i zwalczanie chorób zakaźnych.
Już wtedy, na pocz. XX w. lekarze mieli obowiązek zgłaszania przypadków zachorowalności na zakaźne choroby. Jednak dopiero odkąd wprowadzono przez fizykat grzywny na lekarzy  za nie zgłaszanie groźnych chorób, zaobserwowano znaczny spadek zachorowalności oraz śmiertelności z powodu wielu chorób nękających ówczesne społeczeństwo lwowskie.
        Niektórzy uznawali, że budowa kanalizacji i wodociągów we Lwowie wpłynęła na zmniejszenie się liczby zachorowań na dur brzusznym, czerwonkę i in. choroby przewodu pokarmowego.
     
        Powracając do epidemii wąglika w 1902.

        Miejski fizykat poczynił starania, by znaleźć źródło zakażenia. Udało się ustalić, że wszyscy chorzy miejscowi kupowali mięso od J. Katza - lwowskiego rzeźnika i liweranta mięsa do innych zakładów. Rewizja na zlecenie fizykatu przez weterynarza miejskiego w jatkach i magazynach Katza nie wykazała uchybień. Jednak drogą wywiadów stwierdzono, że Katz sam wołów nie bije, tylko mięso do sprzedaży  z Zabłotowa i z Kopeczyniec koleją sprowadza, a wiadomo, że takie mięso podlega podwójnej kontroli, więc nie może być podejrzane.
Odstąpiono więc od suppozycji, jakoby rzeźnik Katz ponosił winę za zachorowania osób.

       Za wygraną nie dawał jednak Zarząd szpitala, w którym leczono wąglikowych pacjentów. W oparciu o zeznania chorej pacjentki zarząd doniósł do ck namiestnictwa o podejrzeniach właściwego źródła zarazy.
       Przekazano dochodzenie w ręce ck inspektora  weterynarii p. Harasymowicza i p. Kulczyckiego.
Ustalono, że rzeźnik J. Katz skupywał i sprzedawał mięso z bydła chorego dorżniętego. Takie mięso do odsprzedaży odstępował też innym handlarzom. Mięso przemycane przez rogatkę nie było poddawane kontroli weterynaryjnej.
Ingerencja fizykatu ograniczyła się jedynie do dezynfekcji w jatkach i magazynach J. Katza oraz pomieszczeniach zajmowanych przez chorych wąglikowych, we Lwowie zamieszkałych.

Literatura:
Kurier Lwowski nr 82. Lwów. 23 marca 1903. http://anno.onb.ac.at/pdfs/ONB_UnFN.pdf

środa, 30 stycznia 2013

Zapachy w mikrobiologii - Olejek Oreganowy

       W moim blogu sporo pisałam o kolorach (Kolory w mikrobiologiii zapachach w mikrobiologii (Pachnąca mikrobiologia ). Pisałam też o olejkach aromatycznych i ich znaczeniu z mikrobiologicznego punktu widzenia:  Mikroby wrażliwe na olejki eteryczne.    
      W kolejnym temacie chciałam napisać o olejku oreganowym i jego pozytywnym wpływie na leczenie groźnych chorób bakteryjnych. Jednym słowem o ziołach, olejkach aromatycznych i ich cudownej mocy.


      Natura wyposażyła nas w narząd powonienia pozwalający rozpoznawać określone zapachy. Ocena zapachu przyjemny /nieprzyjemny może być różna w zależności od płci, wieku, stanu fizjologicznego (cyklu miesiączkowego, ciąży) itp. Receptory znajdujące się w ludzkim nosie są w stanie rozpoznawać związki chemiczne o różnych zapachach, dla jednych mniej, dla innych bardziej przyjemnych. 
     Okazuje się, że zapach posiada właściwości terapeutyczne, no może konkretnie nie sam zapach, ale substancje chemiczne o charakterystycznym zapachu.
Firmy kosmetyczne, farmaceutyczne prześcigają się w propagowaniu aromaterapii, olejków zapachowych, olejków eterycznych oferując szeroką game produktów na bóle głowy i migrenę, bezsenność, stres i relaks, uspokajające i ożywienie koncentracji czy chociażby na odstraszanie komarów.
     Wiele preparatów zawierających olejki eteryczne zostało opatentowanych jako środki polecane w leczeniu m. in. schorzeń infekcyjnych układu oddechowego, pokarmowego, zakażeń skóry, jamy ustnej, a także w zapobieganiu biofilmu bakteryjnego. 
     Olejki eteryczne stosowane w aromaterapii mogą stanowić doskonała alternatywę dla leków syntetycznych. W połączeniu z antybiotykami, jak i innymi alejkami mogą zapobiegać szerzeniu się zjawisku narastania oporności bakterii.
Mogą mieć znaczący wkład w hamowanie zjawiska oporności drobnoustrojów i w zwalczaniu chorób infekcyjnych o różnym pochodzeniu. Posiadając szeroką gamę aktywności p/ drobnoustrojowej, immunologicznej, pełniąc rolę antyoksydantów mogą być wykorzystywane w leczeniu infekcji bakteryjnych, wirusowych, grzybiczych.
Stwierdzono ich przydatność w produktach kosmetycznych i dezynfekcyjnych, w konserwacji żywności, w hodowli zwierząt, jako dodatek do pasz przeznaczonych dla drobiu, królików, ptaków ozdobnych.

     W Zakładzie Mikrobiologii Lekarskiej i Sanitarnej UM w Łodzi przeprowadzono badania aktywności p/bakteryjnej olejku oreganowego (Origanum heracleoticum) wobec chorobotwórczych szczepów bakteryjnych Escherichia coli i Pseudomonas aeruginosaNa podstawie przeprowadzonych badań można stwierdzić, że olejek oreganowy otrzymany z Origanum heracleoticum L. wykazuje właściwości przeciwbakteryjne u szczepów bakteryjnych wyizolowanych z materiału klinicznego: z jamy otrzewnej, oskrzeli, ran, owrzodzeń, moczu i in. Olejek zawiera 80% karwakrolu, p-cymen, tymol, terpinen, β-kariofilen. . 
     Podobnie jak olejki eteryczne pozyskiwane z roślin należących do tej samej rodziny Lamiaceae np. Origanum vulgare L., Thymus vulgaris L., i Ocimum basilicum L., co jest ściśle związane z zawartością w nich związków fenolowych jak karwakrol czy tymol.
Z danych naukowych ściśle wynika, że olejek eteryczny pozyskiwany z gat. Origanum scabrum Boiss & Heldr. wykazuje aktywność wobec Staphylococcus aureus, E. coli, Enterobacter cloaceae, Klebsiella pneumoniae, głównie dzięki zawartości karwakrolu. 

Cudowna Moc Bukietów. Kraków 2012

SŁOWNICZEK
Olejki eteryczne to najczęściej naturalne ekstrakty, nie wolno ich używać w stanie nie rozcieńczonym, gdzyż mogą nawet poparzyc skórę.

Olejki zapachowe to sztuczna mieszanka związków które mają imitowac jakis zapach




Literatura:

Monika Sienkiewicz. Zakład Mikrobiologii Lekarskiej i Sanitarnej. UM Łódź. - Aktywność przeciwbakteryjna olejku oreganowego (Origanum heracleoticum) wobec  szczepów klinicznych Escherichia coli i Pseudomonas aeruginosa. Medycyna Doświadczalna i Mikrobiologia 2012, 64: 297-307
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...