sobota, 24 września 2011

Streptococcus agalactiae

Materiałem diagnozowanych w kierunku β-hemolizującego paciorkowca Streptococcus agalactiae, skrótowo nazywanym GBS- Group B Streptococcus są najczęściej wymazy z pochwy i odbytu.
W moim laboratorium wyhodowałam GBS, z kilku próbek mleka kobiet karmiących.
Jak się okazuje, przyczyną stanu zapalnego piersi jest nie tylko gronkowiec złocisty Staphylococcus aureus, ale, co ma swoje uzasadnienie naukowe także GBS.


Część laboratoriów skupia się na typowaniu paciorkowców grupy B pod względem genów kodujących w obrębie serotypów. Typowanie izolatów polega na detekcji genów kodujących poszczególnych CPS oraz białka z rodziny Alp metodą PCR.
GBS w obrębie gatunku ma 10 serotypów wydzielonych na podstawie różnic w budowie polisacharydów powierzchniowych CPS.

Szczepy GBS serotypuje się na podstawie różnic w budowie otoczki, dalsza charakterystyka zróżnicowania GBS opiera się już na użyciu metod genotypowych.


Ma to głównie znaczenie epidemiologiczne, zwłaszcza w dochodzeniu zakażeń na oddziałach szpitalnych, w pracach nad uzyskaniem szczepionki przeciw zakażeniom GBS. Należy pamiętać, że pomimo wykonywania badań przesiewowych szczepy S. agalactiae nadal pozostają ważnym patogenem powodującym groźne w skutkach zakażenia noworodków.
Szczepy GBS mogą posiadać 9 serotypów otoczkowych: Ia, Ib, i II - IX. Wielocukier otoczkowy jest jednym z głównych czynników zjadliwości szczepów GBS. 
Poszczególne serotypy mogą się różnić obecnością lub brakiem niektórych czynników zjadliwości. 
Np. Immunogenna adhezyna (BibA) ułatwiająca przyleganie do zaatakowanych komórek gospodarza występuje w różnych wariantach szczepu GBS, z kolei niektóre z tych wariantów występują w konkretnych serotypach i mają powinowactwo do niektórych komórek czy tkanek gospodarza . W przypadku serotypu V, białko BibA ułatwia adhezję szczepów GBS do ludzkich komórek szyjki macicy i nabłonka płuc.
W rutynowej diagnostyce badania w kierunku GBS skupiają się na wykryciu, izolacji i identyfikacji oraz oznaczeniu lekooporności łącznie z wykryciem mechanizmów oporności. Materiał do badania w kierunku GBS należy pobrać na podłoże transportowe nie zawierające węgla aktywnego.

Inny czynnik zjadliwości szczepów S. agalactiae białko powierzchniowe ACP odpowiedzialne jest za inwazję do nabłonka szyjki macicy. Białko to ulega ekspresji na pow. serotypó Ia, Ib i II S. agalactiae , rzadko natomiast występuje w serotypie III GBS.
Posiewy w kierunku GBS wykonuje się zgodnie ze standardowymi procedurami hodowlanymi. Kolonie drobne, szare, najczęściej z β-hemolizą wyrosłe na podłożu agarowym z dodatkiem krwi baraniej poddawane są kolejnym etapom diagnostycznym. Podejrzane kolonie o przynależność do grupy serologicznej B potwierdzane są CAMP- testem oraz dodatkowo przy użyciu testów Slidex Strepto Kit (bio Merieux).
Występują także szczepy nie hemolizujące (gamma). 

Ciekawe, że czynnik CAMP nie jest konieczny w patogenezie zakażeń szczepami GBS, w przypadku serotypów Ia, V, IIInie obserwowano ekspresji CAMP.
Streptococcus agalactiae na podłożu krwawym

GBS występują jako flora komensalna w przewodzie pokarmowym oraz układzie moczowo-płciowym osób dorosłych, a u ok. 10-30% zdrowych kobiet w pochwie nie manifestując żadnych objawów stanu zapalnego. Odsetek skolonizowanych kobiet tym paciorkowcem jest różny w poszczególnych populacjach. I tak np. w Turcji i Brazylii nosicielstwo GBS przedstawia się na poziomie 14,6% (dane z 2006 r), we Włoszech ok. 18%, w Polsce ok. 19 %, a w Czechach nawet 25%. Rozbieżność wyników może być skutkiem sposobu pobierania próbek do badań, odmiennych procedur mikrobiologicznych.

Okres ciąży stwarza korzystne warunki sprzyjające intensywnemu namnażaniu w środowisku pochwy, co w konsekwencji może być groźne dla kobiet ciężarnych, a także dla nowo narodzonego dziecka.








S. agalactiae
Ten β-hemolizujący paciorkowiec może być groźną przyczyną tzw. wczesnego zakażenia w pierwszym tygodniu życia dziecka, wywołując zapalenie dróg moczowych, wsierdzia, układu oddechowego, zapalenie płuc, zapalenie opon mózgowych, a nawet posocznicę.
W USA odnotowywano ok. 7500 przypadków zakażeń noworodków tym paciorkowcem, z czego ok. 300 kończyło się zgonem. S. agalactiae wciąż pozostaje w USA najczęstszą przyczyną chorób oraz śmierci noworodków.
Odkąd wprowadzono w Stanach zalecenia CDC (Center for Disease Control and Prevention) dotyczące wykrywanie tego paciorkowca u kobiet w ciąży udało się zmniejszyć umieralność noworodków.
W Polsce zalecenia CDC zostały oficjalnie wprowadzone w 2008 roku. Należy bezwzględnie stosować „Rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego dot. wykrywania nosicielstwa GBS u kobiet w ciąży i zapobieganiu zakażeniom u noworodków”

Zalecenia CDC dotyczą:
- poprawienia jakości rutynowej diagnostyki mikrobiologicznej (przeprowadzenie wstępnej preinkubcji materiału na odpowiednim podłożu namnażającym)
- konieczność wykonywania przesiewowych badań w kierunku S. agalactiae wśród wszystkich kobiet powyżej 35 tygodnia ciąży z uwzględnieniem pobierania materiału z dwóch miejsc równolegle tj. wymazów z dolnej części pochwy i odbytu, a nie z szyjki macicy lub tylko z samej pochwy.

- Badanie w kierunku GBS wcześniej niż 5 tygodni przed porodem nie ma sensu, gdyż kolonizacja GBS dróg rodnych ciężarnej kobiety jest przejściowa.

- Stwierdzenie GBS w moczu uznawane jest za wyraz masywnej kolonizacji dróg rodnych i wskazane jest do śródporodowej chemioprofilaktyki

- zastosowanie antybiotykowej profilaktyki okołoporodowej u skolonizowanych ciężarnych. Dotychczas nie stwierdzono szczepów GBS opornych na penicylinę lub ampicylinę. Penicylina jest lekiem z wyboru. Klindamycynę lub erytromycynę podajemy jedynie w przypadku nadwrażliwości, anafilaksji, chyba, że szczep GBS jest oporny na klindamycynę lub erytromycynę to wtedy stosujemy wankomycynę.


Źródło: Medycyna Doświadczalna i Mikrobiologia. Zeszyt 1, 2008. Zeszyt 2, 2010. Zeszyt 1, 2011.

Zalecenia CDC (Center for Disease Control and Prevention of perinatal group B streptococcal disease Revised guidelines from CDC)

Postępy Mikrobiologii 2013, 52, 1, 41-52. Budowa, regulacja i znaczenie czynników wirulencji szczepów Streptococcus ahalactiae

Gardnerella vaginalis

Za moich czasów studenckich krążył taki dowcip:
Przechodzi ślepiec koło sklepu rybnego i mówi:
-Dzień dobry dziewczynki.
Dowcipne? 
Może i dowcipne, ale  tak naprawdę to puentą tego kawału powinna być refleksja.
Jeśli wydzielina pochwowa, zwłaszcza po stosunku, czyli po zmieszaniu ze spermą ma rybi zapach to może oznaczać bakteryjną waginozę, schorzenie wywołane rozplemem w pochwie bakterii beztlenowych m. in. Gardnerella vaginalis
Bakterie te wypierają fizjologicznie bytujące w pochwie pałeczki kwasu mlekowego (Lactobacillus spp.) i powodują zwiększenie pH z poniżej 4,5 do nawet 7,0.

W ogóle zapachy wydzielin i wydalin człowieka odgrywają istotną i bardzo pomocną role w podjęciu decyzji o konieczności hodowli np. w kierunku beztlenowców. Nieprzyjemny zapach jest jedną z cech charakterystycznych dla flory beztlenowej lub mieszanych zakażeń tlenowo-beztlenowych. Wstępna ocena na podstwie zapachu może obligować mikrobiologa do niezwłocznym przedstawieniu klinicyście takich sugestii w celu ułatwieniu empirycznego wyboru właściwego antybiotyku.

więcej o zapachach Pachnąca mikrobiologia


zobacz też                          Gardnerella vaginalis w gardle

Na co umierały nasze prababki

Przeglądając Księgi Zmarłych w Tarnawcu – Kuryłówce, zauważyłam, że w rubryce Morbus wpisano jako przyczynę śmierci - ‘debilitas’, co najprawdopodobniej wg księdza oznaczało ‘słabowitość’, niedorozwój, ale niekoniecznie umysłowy. Zapis ‘postpartum’ oznaczał śmierć podczas porodu, w okresie połogowym, popołogowym.
W XIX, ale także w XX wieku umieralność noworodków, ale też położnic była zadziwiająco ogromna. Wielodzietność rodzin, bezradność medycyny wobec epidemii, nękających tereny, na których żyli nasi przodkowie determinowały bardzo dużą śmiertelność dzieci oraz matek przy porodzie.
Odbieranie porodów było wyłączną domeną kobiet do połowy XIX wieku. Jeszcze w latach pięćdziesiątych XX wieku część dzieci rodziła się w domach.
W tym czasie rodzące mogły już liczyć na pomoc lekarską, porody jednak wciąż odbywały się w domu, w towarzystwie akuszerki zwanej także ‘babką’. Akuszerkami były najczęściej starsze, doświadczone kobiety, które same rodziły co najmniej kilka razy. Pełniły ważną funkcję w społeczności zarówno miejskiej jak i wiejskiej w czasach niedostępnej wówczas fachowej opieki medycznej. Do ich obowiązków należała pomoc przy porodzie i w połogu - opieka nad położnicą i noworodkiem. Profesja wiejskiej babki nadawała rangę takiej kobiecie w swoim środowisku.
W zapisach ksiąg kościelnych (Liber Natorum, Liber Baptistatorum) figurują nazwiska akuszerek, które odbierały poród. Nie spotkałam ani jednego zapisu, gdzie porób odebrałby lekarz. Dzieci umierały przedwcześnie, a wraz z nimi umierała matka.
Prawdopodobnie na gorączkę połogową zmarła nasza Królowa Polski Jadwiga Andegaweńska, żona Władysława Jagiełły, prawnuczka króla Władysława Łokietka. 22 czerwca 1399 urodziła córkę Elżbietę Bonifację, dziecko zmarło 13 lipca 1399 roku. Sama Jadwiga zmarła cztery dni później
W latach 40. XIX wieku, pomiędzy rokiem 1841 a 1846 w Wiedniu zmarło podczas porodu niemalże 10% wszystkich młodych matek. Były nawet miesiące, w których umierało do 30% kobiet często w wielkich bólach. Gorączka połogowa stała się prawdziwą epidemią w dużych szpitalach Europy. Na I Oddziale Wiedeńskiej Kliniki Położniczej, w którym kształcono studentów medycyny śmiertelność była ponad 3 razy większa, niż na oddziale, gdzie kształcono położne. Kiedy na tym oddziale zmarł student podczas oględzin zwłok medyka sądowego Jacoba Kolletscha, zainteresował się tym zjawiskiem lekarz kliniczny Semmelweis. Skojarzył fakty: niezgrabny student skaleczył się zakażonym nożem, zarazki, które dostały się do krwi, wywołały zakażenie, dając objawy podobne jak u położnic umierających z powodu gorączki połogowej. Semmelweis wyciągnął wniosek, że przyczyną gorączki połogowej było zakażenie trupim jadem. Doszedł on do przekonania, że "po zwykłym sposobie mycia rąk mydłem nie są usuwane wszystkie części trupie przyklejone do rąk". Dowodzi tego "trupi zapach, który ręka zachowuje przez dłuższy czas!". Semmelweis stwierdził również, że gorączkę połogową mogą wywołać również ropiejące rany.
Jako odtrutkę Semmelweis zalecał mycie wapnem chlorowanym, które okazało się niezwykle skuteczne.
Udowodnił, że można zapobiec gorączce połogowej, szalejącej w jego czasach w sposób straszliwy -‘zapobiegając przenoszeniu cząstek zwłok, jak wówczas określał jeszcze napływową mikroflorę bakteryjną- z sali prosektoryjnej wydziału patologii do dróg rodnych rodzącej oraz położnic poprzez ręce badających je lekarzy i studentów’.

Mycie rąk w niektórych przypadkach nie wystarcza, by zredukować w sposób dostateczny chorobotwórcze mikroorganizmy znajdujące się we krwi, wydzielinach lub wydalinach pacjenta. Możliwe jest rozprzestrzenianie patogenów na skutek rozpryskiwania w trakcie procesu mycia. Opisano w ten sposób przeniesienie bakterii tyfusu z rąk do otoczenia umywalki oraz na ubiór roboczy myjącego.

Dokładnej przyczyny Semmelweis oczywiście nie odkrył. Dopiero Ludwik Pasteur w 1879 r udowodnił istnienie paciorkowców beta hemolitycznych, głównych winowajców tej straszliwej choroby. Jednym z produktów rozkładu bakteryjnego jest białko – kadaweryna - jad trupi. Kadaweryna powstała z lizyny (aminokwasu) drogą dekarboksylacji działa uszkadzająco na układ krążenia
Dziś wiemy, że przyczyną gorączki połogowej jest zakażenie rany jamy macicy lub ran kanału rodnego albo krocza. Zakażenie połogowe mogą wywołać bakterie stanowiące normalną florę pochwy, krocza lub odbytnicy (paciorkowce, gronkowce, pałeczki okrężnicy, enterokoki), dwoinki rzeżączki lub pałeczki gruźlicy w razie uczynnienia się procesu zakaźnego, a także drobnoustroje wprowadzone do organizmu położnicy z zewnątrz, przede wszystkim przez personel szpitalny.
Odchody połogowe (lochia) będące znakomitą pożywką dla bakterii, wiążą się z niebezpieczeństwem posocznicy połogowej zwanej dawniej „gorączką połogową”.
Za wszelką cenę należy nie dopuszczać do infekcji (obserwacja: prawidłowo brak gorączki, dobre samopoczucie położnicy, odchody połogowe bezzapachowe).
Antybiogram Streptococcus pyogenes GAS
Charakterystycznymi objawami zakażenia połogowego są dreszcze i wysoka temperatura ciała; mogą powstawać liczne ropnice przerzutowe. Leczenie: antybiotykami, sulfonamidami, przetaczaniem krwi, witaminami. 
Zakażenia narządu rodnego wywoływane przez Neisseria gonorrhoeae, Chlamydia trachomatis, streptococcus z grupy B, Ureaplasma urealyticum,Trichomonas vaginalis a także bakterioza pochwowa są związane z częstszym występowaniem porodów przedwczesnych.
Ignacy Filip Semmelweis został ogłoszony twórcą antyseptyki, ponad 150 lat temu poznał przyczynę gorączki połogowej.
Jego imię nosi Uniwersytet w Budapeszcie, Muzeum Historii Medycyny, które mieści się w domu, w którym przyszedł na świat. W roku 1849 jako "wybawca matek" otrzymał honorowy nagrobek, a w jednym z najpiękniejszych ogrodów w mieście stoi pomnik Semmelweisa, ufundowany przez położników z całego świata.
Choroby Polskich Królów

Szkoła przetrwania w obliczu wielkiej powodzi - Zagrożenie robaczycą

Rozlewiska powodziowe stwarzają zagrożenie epidemiologiczne nie tylko ze względu na możliwość wystąpienia zatruć pokarmowych, zakażenia tężcem, wirusowego zapalenia wątroby typ A.
Szlam powodziowy jest siedliskiem groźnych pasożytów tzw geohelmintów, które w swoim cyklu rozwojowym, do wykształcenia jaj inwazyjnych potrzebują:
-gleby,
-temp 25-30 st C
- i dostępu tlenu.
W takich sprzyjających warunkach następuje rozwój larw w jajach, by po 3-4 tygodniach, (czasem po 10 dniach) jeśli dostaną się do organizmu człowieka, zwierząt przejść kolejne stadia larwalne i wykształcić się w dorosłe postaci pasożytnicze.
Glista ludzka odbywa potem jeszcze wędrówkę przez ściany jelita, wątrobę, płuca, po czym dostaje się do gardła, a stąd do jelita.
Włosogłówka potrzebuje 2-3 tygodni na wykształcenie jaj inwazyjnych, a po 3 miesiącach przekształca się w dorosłą postać i żyje w jelitach 3-5 lat. Samica składa dziennie 3 000-20 000 jaj.

Pamiętajmy:
-Jaja inwazyjne to te, które znajdowały się przez pewien czas w wilgotnej, ciepłej, napowietrzonej glebie,
-Przenoszone są na człowieka poprzez spożycie zanieczyszczonych owoców, warzyw, artykułów spożywczych lub picie zanieczyszczonej wody.
-Po kilku tygodniach w organizmie człowieka przekształcają się w dorosłe pasożyty.

Szkoła przetrwania w obliczu wielkiej powodzi

Powódź zwiększa ryzyko epidemii chorób zakaźnych.

Wody gruntowe, studnie przydomowe, ujęcia wody pitnej są zanieczyszczane kałem, detergentami, chemikaliami. Szlam to miejsce bytowania chorobotwórczych bakterii mogących wywołać dur, salmonellę, czerwonkę, biegunki, ale też i wirusów, pleśni, grzybów, chemicznych toksyn.
Możliwe są zatrucia pokarmowe wywołane pałeczkami Salmonella, Shigella (czerwonki bakteryjnej). To drobnoustroje odpowiedzialne za chorobę ‘brudnych rąk’, należy więc bezwzględnie przestrzegać zasady dokładnego mycia rąk przed przygotowanie i spożywaniem posiłków.
W rejonach gdzie są trudne warunki sanitarne i bytowe, nieprzydatna jest woda do spożycia.
Niedrożna kanalizacja, wylane szamba, gnojowniki, szlam zmyty z jezdni, pól, kanałów, oczyszczalni ścieków, niekiedy z cmentarzy zanieczyszczają wody w ujęciach i studniach domowych.
Wodę można używać tylko po przegotowaniu!
Campylobacter jejuni to bakteria przenoszona przez zakażone wody gruntowe lub żywność. Podejrzewa się, że jest ona odpowiedzialna za chorobę ‘zakażonej wody’, przyczyną wystąpienia zaplenia jelit znacznie częściej niż salmonella.
Warunki pogodowe wilgoć, ciepło, brak warunków sanitarnych, dostępu do środków czystości, sprzyjają rozwojowi patogenów odpowiedzialnych za zatrucia pokarmowe.
Wyłączenie lodówek i zamrażarek związane z odcięciem prądu uniemożliwia przechowywanie artykułów żywnościowych w warunkach zgodnymi z wymogami na opakowaniu. Powtórne zamrożenie tych produktów i ich spożycie staje się niebezpieczne dla zdrowia i grozi zatruciem. Niebezpieczne dla zdrowia może być spożycie surowych owoców i warzyw, mleka, jaj, drobiu i innych produktach pochodzenia zwierzęcego. Posiłki warto przygotowywać na gorąco i spożywać kiedy jeszcze parują, pamiętając, że wysoka temperatura niszczy bakterie, ale nie niszczy toksyn wyprodukowanych przez te drobnoustroje.
Żywność, której jakość budzi wątpliwości powinna być w takich sytuacjach niszczona, również przez właścicieli hurtowni i sklepów spożywczych.
Należy zwracać szczególną uwagę na stan opakowania, zamazane napisy, zmieniony kształt opakowań czy uszkodzenia etykiet i opakowań.

Sztab kryzysowy powinien współpracować z sanepidem, który sprawuje właściwy nadzór epidemiologiczny i skuteczną profilaktykę zdrowotną przez fachowych pracowników. Ważna jest edukacja poszkodowanych ludzi, którzy w sytuacjach kryzysowych, zdenerwowani, w atmosferze strach i lęku zapominają o podstawowych zasadach przestrzegania warunków sanitarnych.
Wielka powódź w lipcu 1980 r, na Sanie była groźna w skutkach. Na naszym terenie zachorowało ponad 300 osób na czerwonkę bakteryjną, wywołaną pałeczkami Shigella sonnei.
śluzowce
pałeczki Escherichia coli


Warto pamiętać, że:
- Kontakt z taką wodą, oraz ze szlamem po jej ustąpieniu może skutkować chorobami alergicznymi (egzema, ataki astmy), biegunką, durem, czerwonką.
- W zakażonej wodzie bakterie żyją nawet do kilkunastu tygodni. Objawy chorobotwórcze pojawiają się już po 6-72 godzinach od zakażenia.
Ulotka informacyjna dla powodzian


http://www.gis.gov.pl/userfiles/file/rzecznik2/ulotkapowodz.pdf

Probiotyki

Probiotyk to produkt zawierający duże ilości żywych bakterii wykazujących korzystne działanie na równowagę flory jelitowej zakłóconej przez wiele różnych czynników środowiskowych.
Kultury bakteryjne probiotyczne mają działanie bakteriobójcze bądź bakteriostatyczne w stosunku do innych bakterii, najczęściej patogennych (Escherichia coli, Salmonella spp.), wytwarzają bowiem dużo kwasu mlekowego, zakwaszając treść jelit, produkują H2O2 oraz produkuja bakteriocyny.
Właściwości probiotyków wykorzystywane są przy zaburzeniach mikroflory jelitowej podczas stosowania antybiotykoterapii, przy obniżonej odporności, jako substancje wspomagające przy leczeniu biegunek.
Znane są bakterie probiotyczne wykazujące antagonizm w stosunku do patogenów: Bifidobacterium bifidum, Lactobacillus acidophilus, Pediococcus acidilacti.
Enterococcus faecalis
Wiadomo, że probiotyki zalecane zwierzętom zawierają oprócz w/w też Enterococcus faecium, czyli enterokoki kałowe. Biogen N jest mieszaniną w/w szczepów.
Enterokoki kałowe jako jedne z pierwszych kolonizują przewód pokarmowy wywierając korzystny wpływ na skład flory fizjologicznej. Mają właściwości pożądane dla szczepów probiotycznych. Stosowanie enterokoków kałowych Enterococcus faecium, jako kultury starterowe do produkcji żywności i jako probiotyk budzi pewne obawy, mimo korzystnego antagonistycznego wpływu na bakterie chorobotwórcze.
Istnieje pewne niebezpieczeństwo ze względu na możliwość nabywania i przenoszenia genów oporności i wirulencji do innych bakterii znajdujących się w przewodzie pokarmowym.
Ja osobiście chętnie kupuję jogurty, rzadziej kefiry czy inne produkty znane z reklam telewizyjnych, polecane jako probiotyki. Czy są bezpieczne i zdrowe? Na niektórych z nich można odczytać skład kultur bakteryjnych, ale czy na wszystkich? Chyba niektóre firmy zasłaniają się tajemnicą handlową i nie określają dokładnej nazwy bakterii. Mam nadzieją, że odpowiedzialne organa czuwają nad bezpieczeństwem konsumentów.
Wchodzące w skład probiotyków bakterie z rodzaju Lactobacillus silnie hamują wzrost bakterii Helicobacter pylori, wyizolowanych u ludzi dopiero w 1982 roku. H. pylori jest bakterią groźną, wywołującą zapalenie błony śluzowej żołądka, przełyku, a także chorobę wrzodową żołądka i dwunastnicy. H. pylori zaliczana jest do I klasy karcinogenów.
Trwa walka o przetrwanie dobrych i złych bakterii w przewodzie pokarmowym. Każde z nich posiada liczne mechanizmy umożliwiające pokonywanie przeszkód, trwa rywalizacja o dostęp do swoistych receptorów.
Niektóre szczepy Lactobacillus acidophilus mają właściwości p/bakteryjne poprzez zdolność uwalniania metabolitów takich jak kwas mlekowy, octowy czy nadtlenek wodoru, a także bakteriocyn. Kwas mlekowy produkowany przez L. acidophilus blokuje aktywność ureazy wydzielanej przez H. pylori uniemożliwiając adhezję i hamując kolonizację nabłonka śluzówki żołądka (chodzi o neutralizację kwasu solnego, zmianę pH).
Z kolei patogenne bakterie H. pylori dzięki m. in. katalazie mają zdolność natychmiastowego rozkładu nadtlenku wodoru produkowanego przez bakterie probiotyczne.
Szczepy probiotyczne hamują wzrost pleśni oraz tworzenie przez nie mykotoksyn. Skutecznie wiążą i unieczynniają aflatoksynę B1. Badania naukowe potwierdzają, że bakterie fermentacji mlekowej należące do gatunków Lactobacillus salivariusLactobacillus delbrueckii susp. bulgaricus i Bifidobacterium bifidum mają zdolność do obniżania zawartości ochratoksyny A w mleku. 


Literatura: 
Wykorzystanie mikroorganizmów do usuwania mikotoksyn z żywności i pasz - Postępy Mikrobiologii 2012, 51, 2, 109-119

Testy ciążowe pomocne w onkologii

Nie chciałabym się bawić w znachora, ale mam ochotę podzielić się z Wami nie tylko moją wiedzą, ale też i wątpliwościami na tematy medyczne. Liczę na Wasze sugestie, wskazówki i polemikę.
Temat dotyczy raka. Jego sposobów leczenia, diagnozowania metodami nie klinicznymi.
Niektóre odmiany raka produkują hormon taki sam, jaki produkowany jest przez kobiety w ciąży. Chodzi o HCG.
Identyfikacja tego hormonu u kobiety ciężarnej jest w dzisiejszych czasach prosta, łatwa i tania. Wystarczy kupić w aptece test ciążowy i zbadać próbkę moczu. Wynik natychmiastowy. Jeśli dodatni może oznaczać radość, chociaż nie koniecznie. 
Co, jeśli to nie ciąża, a test dodatni? 
Hormon HCG, czyli gonadotropina kosmówkowa produkowany jest też przez niektóre typy komórek nowotworowych. 
Kobiety, które poroniły sztucznie lub samoistnie są szczególnie narażone na nowotwór rozwijający się z niektórych komórek łożyska. Zwiększony poziom HCG pojawia się również w zarodkowych nowotworach jądra i jajnika. Prawidłowe stężenie HCG nie wyklucza choroby, a jego poziom zależy od sprawności nerek i wątroby.

Rola biofilmów w patogenezie zakażeń człowieka


 Znane są przypadki, kiedy medycyna jest bezradna w zdiagnozowaniu przewlekłych i nawracających zakażeń bakteryjnych i grzybiczych człowieka. Nie znane  patomechanizmy przewlekłego zapalenia ucha środkowego, migdałków, nosogardła, zatok. Leczenie przewlekłych zakażeń zespołu stopy cukrzycowej, żylnych owrzodzeń podudzi, ran odleżynowych sprawia wiele trudności. Trudności terapeutyczne występują również w zakażeniach u ludzi , u których stosowane są biomateriały takie jak sztuczne zastawki, cewniki żylne, dreny, bioprotezy, protezy zębowe, implanty silikonowe czy soczewki. 
Badania naukowe wykazują, że odpowiedzialnym czynnikiem za przewlekłe, nawracające i trudne do wyleczenia stany zapalne jest tzw. biofilm. Biofilmy są złożoną trójwymiarową strukturą z wieloma mikroniszami skolonizowanych przez liczne gatunki drobnoustrojów. Biofilm jest to forma jednego z wielu z mechanizmów, jakie wykształciły sobie drobnoustroje, by przezwyciężać mechanizmy obronne gospodarza. Innym mechanizmem jest np wytwarzanie proteaz niszczących przeciwciała IgA.
Przykładowo w jamie ustnej bytuje ponad 500 takich gatunków. Jedne kolonizują dziąsła, język czy błonę śluzową, inne mają powinowactwo do twardych powierzchni - zębów. W tym niezwykle złożonym i zróżnicowanym ekosystemie biofilm chroni bakterie przed działaniem układu odpornościowego gospodarza, umożliwiając patogenom udział w patomechanizmie wielu chorób układowych. 
Jeden z wielu paciorkowców bytujących w jamie ustnej - Streptococcus mutans biorąc udział w procesie fermentacji cukrów obecnych w naszej diecie, demineralizuje strukturę zębową wywołując próchnicą.
Jeden z fakultatywnych Gram (-) beztlenowców  Actinobacillus actinomycetemcomitans niszczy tkanki podporowe zębów i odpowiedzialny jest za zapalenie dziąseł i zapalenie przyzębia - paradontozę a także jednej z najpoważniejszych  chorób ozębnej prowadzącej do zaniku kości wyrostka zębowego siekaczy i zębów przedtrzonowych i to w bardzo krótkim czasie. 
Zdolność do tworzenia biofilmów wykazują bakterie i grzyby, które na granicy faz (cieczy i powietrza, ciała stałego i powietrza oraz dwóch cieczy o różnych gęstościach) tworzą skupiska, uporządkowane przestrzennie, otoczone macierzą pozakomórkową – EPS (ang. extracellular polymeric substances).
Drobnoustroje tworzące biofilmy są oporne na antybiotykoterapię, działanie środków przeciwgrzybicznych czy dezynfekcyjnych, gdyż mają zdolność wytwarzania mechanizmów obronnych.
Wytwarzany śluz chroni je przed czynnikami odpowiedzi immunologicznej, przed lekami. Produkowane przez takie drobnoustroje czynniki zjadliwości działają destrukcyjnie na tkanki gospodarza.

Candida albicans i inne drożdżaki na chromogennym podłożu
Badania diagnostyczne w przewlekłych ranach, zespole stopy cukrzycowej, ranach odleżynowych wykazują obecność conajmniej 15-30 różnych gatunków bakterii, w tym beztlenowce z rodzaju Prevotella, Clostridium i Porphyromonas. 
Pseudomonas aeruginosa
Bakterie np. Staphylococcus aureus, Enterococcus faecalis, Pseudomonas aeruginosa posiadają geny wytwarzające białka, które ułatwiają adhezję do powierzchni nabłonkowych i tworzenie biofilmu. Drobnoustroje te mają znaczenie w patogenezie zakażeń układu moczowego, zapaleniu wsierdzia. Także grzyby z rodzaju Candida mają zdolność do wytwarzania biofilmu na powierzchni różnych biomateriałów stosowanych w medycynie, stając się problemem współczesnej medycyny. 
Zdolnośc do wytwarzania biofilmu, nie tylko w żywym ustroju, ale np na szkłach kontaktowych mają ameby zainfekowane chlamydiami. zobacz artykuł Szkło kontaktowe ameby i parachlamydie
Źródło: Postępy Mikrobiologii. 2007, 46, 2, 113-123
Literatura:
Choroby u ludzi spowodowane chlamydiami i chlamydofilami - Postepy Hig Med Dosw. (online), 2007; 61: 708-717
Chlamydie środowiskowe - nowe dane - Postępy Mikrobiologii 2012, 2, 143-149
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...